Jak ktoś się modlił, to wymodlił. W prognozach straszy piękny sztorm z północnym wiatrem (z nieznaczną wschodnią składową). Zacznie wiać już w piątek i fale urosną powyżej 3stóp juz w piątek po południu. Będą to sztormowe fale z wiatrem onshore, więc aby popływać trzeba będzie znaleźć się w miejscu gdzie północny wiatr jest w jakiś sposób blokowany przez linię brzegową lub budowle hydrotechniczne – czyli we Władku 🙂 . Taki obraz morza będzie się utrzyzmywał przez całą sobotę, ale wysokość fal będzie intensywnie rosła i osiągnie nawet 3m i okres 8 sekund. Nie brzmi to zachęcająco bo wiatr z morza i takie wielkie fale oznaczają bardzo trudne warunki, ale przy samym falochronie we Władku możemy mieć naprawdę dobre fale. Znośnie może być też w Górkach Zachodnich, ale pięknie nie będzie. Sporą zmianę przyniesie niedziela, już w nocy wiatr osłabnie na tyle, że cała energia fal wiatrowych przeniesie się do rozkołysu. Swell będzie w tych warunkach stopniowo malał z początkowch 2,5m w sobotę wcześnie rano do około 1.2m o zmierzchu – zatem cały dzień przyzwoitych fal!
Trzymajmy kciuki za tą prognozę!
UPDATE:
Szybki koniec sztormu zniknął z prognozy, zamiast tego mamy trochę dłuższą końcówkę i północny (NNE) wiatr będzie wiał również w niedzielę. Nie będzie to więc dzień pięknych fal, ale wiatr będzie mniej dawał się we znaki niż w sobotę i obszary czystych fal za osłoną falchronów będą większe. Późnym popołudniem warunki mogą zrobić się całkiem znośne.
p.s. woda w morzy zimna (8stopni w Kuźnicach) po zeszłotygodniowym upwellingu, ale na skutek zmiany pogody wróci do nas ciepła woda (tj. jakieś 14-15 stopni) i można będzie pływać bez kapturów.