Niestety, niż który miał dać krótki impuls swellu w poniedziałek, zdecydował, że przejdzie odrobinę bardziej wschodnią trasą. Przez to jego fragment z północnym wiatrem tylko na chwilę obejmie Bałtyk, co nie wystarczy na powstanie większych fal. Nie ma też zbyt wielkiej nadziei na sensowne fale we wtorek i środę. Teoretycznie we wtorek, kolejny niż zahaczy o Bałtyk strefą północno-wschodnich wiatrów co może dać trochę swellu w zatoce Gdańskiej i na Helu, ale modele są w miarę zgodne, że będzie to najwyżej 1m@5sek.
Pewne nadzieje można wiązać z następnym w kolejce niżem, który od 31.08 do 01.09 zaciągnie nad Bałtyk trochę wiatru SWW. Zależnie od siły tego wiatru dostaniemy swell zachodni od 1 do 2m. Modele nie są zgodne, ale to jest na razie najlepiej wyglądający scenariusz na jakąś zabawę w wodzie. Czy to się nada na zawody, chyba nie…taki swell ledwie będzie widoczny we Władku, natomiast spoty na zachód od Rozewia mogą nadawać się do surfingu.