Kolejny „big monday” w drodze

Prognozy robią się coraz bardziej ekscytujące. Jak wczoraj pisaliśmy, czwartek zapowiada się obiecująco i warto znaleźć trochę czasu żeby sprawdzić spoty na Helu, swell będzie kuł cały dzień.

W piątek mamy czas na pozbieranie sił, ale już od soboty nie ma opie$%#@lania się…

W sobotę porządny zachodni swell z zachodnim wiatrem, szansa na porządne fale we Władku i na Helu.

W niedzielę zacznie się legalny Sztorm przez duże SZ. Północny wiatr wiejący przez cały Bałtyk przygna fale które na pełnym morzu mogą mieć nawet 5-6m i okres ponad 10sek. Swell który wygeneruje ta bestia będzie w okolicy 3m i będzie miał lekko północno-wschodni kierunek, więc dotrze wszędzie nawet pod Sopockie a może i Redłowskie molo. Apogeum przewidziano na poniedziałek.  Wiatr nie przestanie dziko naparzać aż do wtorkowej nocy 31.10.17 więc kluczem do tej sytuacji będzie znalezienie osłoniętego spotu. O tym gdzie uderzyć w niedzielę i poniedziałek w następnym wpisie.

Na deser w pierwszy listopadowy poranek zostaną pyszne posztormowe reszteczki do odebrania w Sobieszewie. Będzie już po zmianie czasu więc na spocie trzeba być o 6:30am.  a potem po zniczyki, chryzantemy i na Srebrzysko.

Woda ma ok. 10 stopni, więc pianka z kapturem min. 5mm, buty i rękawiczki są konieczne.